Spotkanie z historią – odwiedziny u druha harcmistrza Witolda Kuca


Dnia 18 czerwca uczniowie klas 6A oraz 7A wraz z nauczycielami odwiedzili  druha harcmistrza Witolda Kuca, który kilka dni wcześniej świętował swoje 92. urodziny. W spotkaniu uczestniczyli m.in. uczniowie należący do harcerstwa, co nadało wydarzeniu jeszcze bardziej symboliczny wymiar, a także pan Krzysztof Borda – pasjonat historii.
Nasi uczniowie wręczyli jubilatowi słodkie prezenty, a pani Reginie Kuc – bukiet kwiatów.
Inspiracją do spotkania z harcmistrzem byli sami uczniowie, głodni wiedzy o II wojnie światowej oraz sytuacji harcerstwa w tamtych czasach – szukali odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Opiekunowie szkolnego wolontariatu szybko podjęli się wyzwania i zapytali o możliwość spotkania z panem Witoldem.
Druh bez wahania zgodził się nas przyjąć i zaprosił wszystkich do swojego domu – a ściślej mówiąc, do ogrodu. To środowe, upalne popołudnie było dla nas, słuchaczy, piękną, nostalgiczną podróżą do przeszłości. Druh opowiadał o swoim dzieciństwie, szkole i czasach wojny, którą pamięta z perspektywy małego chłopca. Dowiedzieliśmy się, jak wyglądała rzeczywistość w Ostrowach podczas okupacji, ale także jak zmienił się obraz naszej dzielnicy po wojnie.
Mieliśmy okazję usłyszeć o codzienności dziecka, które dorastało w trudnym czasie, a także o harcerskich obozach, biwakach i zgrupowaniach, które w życiu pana Witolda zajmują szczególne miejsce. Od młodzieńczych lat związany był ze środowiskiem harcerskim. Jako dorosły mężczyzna zapragnął scalić szeregi dojrzałych już harcerzy i kilkanaście lat temu stworzył Krąg Seniora ZHP „Korzenie”, którego członkowie spotykają się do dziś.
W 1995 roku, przygotowując się do obchodów 70. rocznicy harcerstwa na naszych terenach, druh Witold zebrał wiele publikacji, zapisów, zdjęć i przekazów ustnych, które stały się podstawą do stworzenia przez nauczycieli naszej szkoły szczegółowej monografii na uroczystość 100-lecia szkolnictwa w Ostrowach Górniczych.
Uczniowie z ogromnym zaciekawieniem oglądali stare fotografie – na jednej z nich bose dzieci stoją przed pierwszą szkołą w Ostrowach. Druh z uśmiechem wspominał: „Tak było… Chodziliśmy do szkoły na boso. Buty były tylko od święta i na zimę”. Na kolejnym zdjęciu pan Witold wskazuje chłopca w krótkich spodenkach „Spójrz Olu, to twój dziadek Jurek ze swoim młodszym bratem Leszkiem”. Nie zabrakło pytań, a odpowiedzi były dla naszych młodych odkrywców historii nie tylko interesujące i pełne faktów, ale też przekazywane w sposób bezpośredni, osobisty – a więc bezcenny.

Spotkanie dobiegło końca, ale mamy nadzieję na kolejne takie lekcje historii – opowieści, których można słuchać bez końca.

Dziękujemy, druhu Witoldzie, za poświęcony nam czas i wyjątkowy dar łączenia kilku pokoleń przy jednym stole.
Życzymy dużo zdrowia – do zobaczenia!

Powiązane zdjęcia: